Dziś chciałam pokazać kolejną odsłonę zabawy SAL z zegarem. Zabawa organizowana jest przez Anię z bloga https://iwanna59.blogspot.com/.
Jak widać na zdjęciach, ruszyłam z kopyta. Do wyhaftowania pozostała jeszcze pajęczyna, montaż mechanizmu i oprawa….
Pozdrawiam serdecznie!!!
O wow, ale ruszyłaś, rzeczywiście. Niesamowicie to wygląda, ależ jestem ciekawa jaki będzie efekt na końcu.
Jest super 🙂 Już się nie mogę doczekać efektu końcowego!
Brawo za takie postępy 🙂
Super 🙂
Już pięknie wygląda:)Pozdrawiam
Piękny jest. Ja kiedyś (lata temu) też wyhaftowałam zegar z gazetki Hafty Polskie. Mąż dodał mechanizm, pięknie go oprawiliśmy i podarowaliśmy go teściowej na urodziny. Niestety nie mam zdjęcia, bo było to dobre 20 lat temu. I trochę mi przykro z tego powodu, bo na dodatek zegar nigdy nie zawisł u teściowej na ścianie… Mało tego – nikt nie wie gdzie on jest.
Pozdrawiam
Ale super haft 🙂
Super jest !!! Cieszę się niezmiernie że takie postępy. Coś czuję, że do maja o chyba sama zostanę na placu boju 🙂
Podlinkuj posta do żabki styczniowej.
Pozdrawiam i dziękuję za udział w zabawie.
Będzie piękny zegar. Mam go w planach na przyszłość 🙂 Pozdrawiam.
Pięknie wychodzi.
A miałaś na mnie poczekać:-D. Poszłaś jak burza, w sumie to niewiele do końca pozostało, chociaż podobno pajęczyna daje w kość;-) Pozdrawiam:-)
Świetnie wygląda 🙂